Mariusz Pajączkowski złotnictwem zajmuje się od roku 1982. Był wtedy studentem
Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.
Podczas stanu wojennego, kiedy okresowo zamknięto uczelnie, spotkał swojego kolegę z czasów
szkoły średniej, Jacka Barona. Przy małym stoliku w jego mieszkaniu przez kilka tygodni poznawał
podstawy warsztatu złotniczego.
Rok 1987 to "oficjalny" początek jego artystycznej drogi. Komisja Ministerstwa Kultury i Sztuki
przyznała mu uprawnienia do wykonywania zawodu artysty plastyka, a w 1988 roku wziął udział
w pierwszym zbiorowym pokazie biżuterii artystycznej w warszawskiej Galerii S. Uczestniczył
w ponad 120 wystawach, z czego 30 odbyło się poza granicami kraju. Jego prace znajdują się
w zbiorach Muzeum Sztuki Złotniczej w Kazimierzu Dolnym, Muzeum Miedzi w Legnicy, Muzeum
w Gliwicach, Muzeum Okręgowym w Sandomierzu, w Galerii Sztuki w Legnicy oraz w powstającej
kolekcji polskiego złotnictwa artystycznego, którą gromadzi założycielka Galerii YES, Magda
Kwiatkiewicz.
Praca społeczna na rzecz środowiska artystów złotników zajmuje znaczące
miejsce w działaniach artysty.
Mariusz jest założycielem strony internetowej
www.stfz.art.pl, którą od dziewięciu lat
administruje oraz największego polskojęzycznego
internetowego forum złotniczego. W czasopismach
złotniczych od lat można znaleźć jego artykuły, relacje
i zdjęcia ze złotniczych wydarzeń. Jest inicjatorem licznych
działań STFZ, w tym dokumentacyjnych i wystawienniczych: cykl wystaw "Współczesna Sztuka
Złotnicza w Teatrze Współczesnym" powstał i jest prowadzony właśnie przez Mariusza.
Tytuł wystawy "Dla i Przeciw" obrazuje dwie równoległe drogi Twórcy, który przez lata - obok
fascynacji awangardową biżuterią DLA kobiet - nie unikał realizacji o charakterze narracyjnym,
będących wesołą, ironiczną lub dramatyczną reakcją na wydarzenia. W małych, złotniczych
formach, często był PRZECIW.
Przygotowując ekspozycję z okazji "srebrnego" jubileuszu mojej "srebrnej" przygody z biżuterią i złotnictwem, postanowiłem, że poza pokazaniem moich prac, nieco o nich opowiem. Dlatego w gablotach znajdą Państwo nie tylko biżuterię, ale również zdjęcia, krótkie opisy, czasami wyjaśnienia intencji powstania przedmiotu lub jego historię.
Takie uzupełnienie ma jeszcze jedną, bardzo ważną funkcję: umożliwiło mi pokazanie prac, które z różnych powodów nie mogły znaleźć się podczas wystawy w gablotach. Niektóre z nich już nie istnieją, inne są przechowywane w zbiorach muzealnych, kolekcjach lub w szkatułkach nie znanych mi osób. A przecież to wystawa jubileuszowa, na której chciałem zaprezentować wszystkie ważne dla mnie realizacje.
Podobnie w katalogu. Pragnąłem, aby nie był on jedynie zestawem perfekcyjnie wykonanych zdjęć, a właśnie autorską opowieścią o 25 latach pracy. Wykorzystałem w nim fotografie często nienajlepszej jakości, pliki graficzne powstałe jako skany biżuterii, zdjęcia z prasy i katalogów.
Jubileusz to również okazja do wspomnień o wszystkich wspaniałych ludziach, których przez lata udało mi się spotkać, a często bliżej poznać. To, że mogę zaprosić Państwa na swoją wystawę i wręczyć katalog, jest w dużej mierze ich zasługą. Dziś szczególne podziękowania należą się Pani Magdzie Kwiatkiewicz, właścicielce Galerii YES, dzięki której zaproszeniu mogłem pokazać swoje prace w Poznaniu. Oraz nieocenionej Bożenie Gzelli, "Iskiereczce" Galerii YES, która zorganizowała, dopilnowała, przygotowała, zaprosiła, wymyśliła wspaniały tort i zadbała o to, aby w tym wyjątkowym dla mnie dniu wszystko odbyło się wspaniale!
Mariusz Pajączkowski
Poznań, 17 kwietnia 2008
|